DERBY SĄ NASZE!

Derby dla Józefovii! Piłkarze znad Świdra pokonali Mazur Karczew 2:1 w wyjazdowym meczu 14. kolejki IV Ligi. Bramki dla józefowian zdobyli Ignacy Ognicha i Tobiasz Filochowski, a jedyną bramkę dla miejscowych zdobył Marcin Raszka. Derbowe zwycięstwo sprawiło, że zespół trenera Damiana Politańskiego wyprzedził lokalnego rywala w tabeli.

Gdy piłkarze obu zespołów wybiegali na rozgrzewkę, z Rynku Zygmunta Starego w Karczewie w kierunku obiektu przy Trzaskowskich wyruszył tłum kibiców Józefovii. Frekewncja dopisała, jak podają gospodarze tego dnia na stadionie nad Moczydłem zjawiło się ponad pół tysiąca widzów, z czego dużą część stanowili fani gości.

Tak wielka widownia nie spętała nóg zawodników Józefovii. ​W 4. minucie Patryk Przybysz, odważnie wybiegł przed pole karne i wygrał pojedynek z Kacprem Łukasikiem. Gdy upłynął kwadrans gry Piotr Celiński oddał strzał z 16 metrów nad poprzeczką.W 17. minucie rywalizacji w polu karnym gości z Józefowa znalazł się Dominik Staluszka, który uderzył na bramkę, ale na wysokości zadania był Przybysz. Sześć minut później Tobiasz Filochowski sposobił się do dośrodkowania z rzutu rożnego, po którym Ignacy Ognicha wygrał pojedynek w powietrzu, ale jego główka minęła bramkę. Kibice Józefovii także zaprezentowali się na wysokim poziomie, prezentując oprawę z motywem "Józa on fire", co chyba nieco rozkojarzyło zespół Mazura.

Z kolei Józefovia poczynaniami na boisku nawiązała do hasła z transparentu, otwierając wynik meczu w 35. minucie. Filochowski precyzyjną wrzutką z rzutu wolnego z około 30 metrów, odnalazł Ognichę. Wychowanek uderzył głową tak, że piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki gospodarzy z Karczewa.

Na kilka minut przed końcem pierwszej odsłony „Józa” miała kolejną okazję, jednak strzały Ognichy i Rafała Macioszka zostały zablokowane.

Po wznowieniu gry karczewianie szybko doprowadzili do wyrównania po składnej akcji po lewej stronie boiska. Filip Kowalczyk dograł wzdłuż bramki do Marcin Raszki, który strzelił gola na 1:1.

Tego dnia piłka szukała Ognichy. „Igi” wyskoczył do wrzutki z prawej strony boiska, ale nie zdołał skierować piłki do bramki.W 65. minucie starcia w Karczewie Stanisław Turowicz podał z prawej strefy boiska do Michała Macioszka. Pomocnik Józefovii ominął rywali, ale w dobrej okazji kopnął ponad bramką.

Około dziesięć minut później po stałym fragmencie gry Michał Grunt główkował, a futbolówką otarła się o poprzeczkę bramki strzeżonej przez Patryka Przybysza. Kibice MLKS mogli odetchnąć z ulgą.

W dalszej części meczu Ognicha nadal szukał swojej okazji na dublet. Dograł mu Adrian Gapczyński, ale nie udało mu się zdobyć bramki głową.

W 79. minucie Józefovia ponownie wyszła na prowadzenie. Michał Macioszek znakomitym podaniem za plecy defensorów uruchomił Filochowskiego, który uderzył obok Damiana Cybulki, ustalając wynik na 2:1. Szaleństwo na ławce rezerwowych i sektorach zajmowanych przez kibiców „Józy”!

W ostatnich minutach Mazur starał się wyrównać, ale zespół znad Moczydła było stać tylko na głębokie wrzutki, które padały łupem znakomicie dysponowanego Przybysza.W końcówce meczu Jakub Malinowski uruchomił Ognichę, który miał okazję stanąć oko w oko z karczewskim bramkarzem, ale defensor Mateusz Zawal wyłuskał mu piłkę zanim zdążył oddać strzał.

Zespół dowodzony przez trenera Damiana Politańskiego napisał historię! Józefovia po raz pierwszy w historii wygrała z Mazurem i to na jego terenie! Tym samym ekipa z Józefowa przeskoczyła karczewian i zajmuje teraz 12. pozycję.

Ukłony i podziękowania dla całej drużyny oraz kibiców, którzy zadbali o odpowiednią derbową atmosferę!

MAZUR KARCZEW 1:2 JÓZEFOVIA

BRAMKI: Raszka 47'- Ognicha 35', Filochowski 78'

SKŁAD: Przybysz - Turowicz, Blechman, Uthke-Nowak, Gapczyński - Filochowski (ż, ż, cz 89'), Pietrusiewicz (ż), R. Macioszek (80' J. Malinowski), M. Macioszek, Migas (80' Okleka, ż) - Ognicha (ż)

TRENER: Politański

>>>GALERIA ZDJĘĆ<<<

WSPIERAJĄ NAS:

MECENASOWIE SPORTU
SPONSORZY
SPONSOR GŁÓWNY AKADEMII MLKS JÓZEFOVIA
PARTNER TECHNICZNY
PARTNER SPORTOWY
PARTNERZY