Wygrana z PKS Radość

JÓZEFOVIA JÓZEFÓW 2:1 PKS RADOŚĆ

BRAMKI: Napieraj, Auguściński

Komentarz trenera Damiana Politańskiego:

Wszystko idzie zgodnie z planem - nie bez przyczyny w tym terminie zagraliśmy z niżej notowanym przeciwnikiem. Jesteśmy bowiem w punkcie kulminacyjnym okresu przygotowawczego co ma duży wpływ na organizmy moich zawodników, a szczególnie na ich dynamikę i było to wczoraj widoczne gołym okiem. Przeciwnik potraktował spotkanie jak za czasów, gdy występował jeszcze w okręgówce i przyjechał na „derby” o czym świadczyła choćby ich radość po zdobytej bramce. Osobiście cieszę się z takiego obrotu sprawy, bo przez to mecz- walką- zbliżony był do tych jakie rozgrywamy w lidze. Minusy są takie, że moi zawodnicy, momentami jednak niepotrzebnie dawali się sprowokować co sprawiło, że mecz który i tak piłkarsko stał na niskim poziomie przeradzał się w kopaninę. Dysygnowałem do gry dwie „11” przy czym jedną z nich w dużej części stanowili zawodnicy testowani i Ci którzy na co dzień będą występowali w drugim zespole. Niestety nie mogłem skorzystać w tym meczu z Olszańskiego i Warakomskiego którzy przebywają na urlopach oraz Trzaskowskiego, Makulca i dwóch bliskich dołączenia do nas nowych zawodników- cała czwórka przebywa na finałach Mistrzostw Polski w Piłce Plażowej. W sumie podczas przerwy letniej sprawdzamy i przymierzamy do gry w naszym zespole 4 piłkarzy- wszyscy z przeszłością w wyższych ligach niż ta w której gramy. Na szczegóły trzeba jednak jeszcze poczekać,na tą chwilę nie wiem ilu z nich z nami zostanie, ale nie wykluczam, że wszyscy . Mam nadzieje, że 5 sierpnia (ostatni sparing) nasza sytuacja kadrowa będzie już znana.