Trzy punkty po emocjonującym meczu

Mimo zimowej aury oraz terminu w środku tygodnia na meczu zjawiło się około 50 kibiców. Z pewnością zebrani na stadionie przy Dolnej 19 nie narzekali na brak emocji.

Pierwsza dogodna sytuacja miała miejsce w 5 minucie spotkania. Piłka po akcji Marcina Makulca, lewą stroną boiska, trafiła w boczną siatkę. Niedługo potem jeden z graczy gości posłał „centrostrzał” w stronę bramki strzeżonej przez Patryka Przybysza, lecz piłka nie znalazła drogi do siatki. W 22 minucie meczu futbolówka trafiła pod nogi Bartłomieja Bakuły, a występujący na skrzydle józefowianin uderzył na bramkę. Piłka trafiła w defensora Naprzodu i przelobowała golkipera – bramka! Radość piłkarzy i kibiców nie trwała zbyt długo. W 24 minucie gry piłkarz ze Starych Babic posłał „pocisk” z rzutu wolnego sprzed „szesnastki” i pomimo interwencji Przybysza padł gol. Dziesięć minut później było już 2:1 dla gości. Błąd golkipera Józefovii, który nie wyłapał pozornie łatwej piłki, wykorzystał jeden z ofensywnych piłkarzy Naprzodu i wbił piłkę do siatki. Taki wynik utrzymał się tylko przez 120 sekund, bowiem Bakuła w polu karnym otrzymał piłkę od Kucharskiego. Skrzydłowy przepchnął rywali, przełożył futbolówkę i mocno uderzył do bramki doprowadzając do wyrównania. Zaraz potem „Józa” miała okazję aby wyjść na prowadzenie, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce po uderzeniu głową jednego z piłkarzy gospodarzy.

Co nie wyszło się przed przerwą, udało się tuż po pierwszym gwizdku oznajmiającym drugą połowę. Kamil Kucharski pewnie wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem i wyprowadził zespół na prowadzenie. W 63 minucie groźny strzał wyłapał Patryk Przybysz i szybko wznowił akcję. Piłka trafiła do Krzysztofa Czapkowskiego, jednakże jego strzał minimalnie minął bramkę. Bartłomiej Bakuła dobry wstęp okrasił również asystą. Idealnie dośrodkował piłkę z prawej strony boiska, a z niej pożytek zrobił Marcin Makulec i „Józa” wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Kolejne akcje Kucharskiego oraz Bakuły nie zakończyły się golem, w przeciwieństwie do akcji zespołu gości. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry bardzo ładną wrzutkę z wolnego trafieniem do siatki zakończył piłkarz Naprzodu i zrobiło się nerwowo. W ostatnich sekundach meczu szansę na nieprawdopodobny come back miał Naprzód, ale strzał ofiarnym wślizgiem wybił defensor Józefovii!

Beniaminek postawił twarde warunki, a zwycięstwo ekipy Damiana Politańskiego nie przyszło łatwo. Brawa dla obu zespołów za rozgrzewające kibiców widowisko w ten chłodny wieczór. Następne spotkanie Józefovia rozegra w sobotę o 16:00 na wyjezdzie. Rywalem AP Żyrardów.

JÓZEFOVIA JÓZEFÓW 4:3 (2:2) NAPRZÓD STARE BABICE

BRAMKI: Bakuła 21', 37', Kucharski 46', Makulec 70' - Zalewski 24', Becker 34', Gołębiowski 90+1'

SKŁAD: P. Przybysz - Rogowski, Orowiecki (46' Poszalski, ż; 69' Michoński), Adamiak, Ł. Trzaskowski - Makulec (75' Shehadee), Rokicki (ż), Czapkowski (ż), A. Przybysz (65' Kopeć), Bakuła (84' Kowalski)- Kucharski (82' Boniec)

RELACJA LIVE

Zdjęcia: Futbol na tak, jozefovia.futbolowo.pl