Hat-trick Bońca w promieniach słońca

Efektowne zwycięstwo Józefovii w ostatnim meczu domowym w bieżącym sezonie. Wygranę 6:0 zapewnił hat-trick Mariusza Bońca oraz trafienia Marcina Makulca, Szymona Michońskiego i Macieja Napieraja.

Józefovia stworzyła sobie okazje na gole już w pierwszych momentach meczu. Najpierw Dawid Trzaskowski zagrał z prawego skrzydła do Mariusza Bońca, a ten uderzył głową, lecz „futbolówka” otarła się o poprzeczkę. Niedługo potem, tym razem z lewej strony, Marcin Makulec zagrał płaskim podaniem do Kamila Kucharskiego, ale uderzył ponad bramką. Piłka wpadła do siatki chwilę później, ale gol nie został uznany, bo strzelający Makulec był na spalonym. W 30 minucie spotkania Kucharski wbiegł z lewej strony w „szesnastkę”, posłał piłkę w głąb pola karnego, lecz rykoszet spowodował, że nogą musiał interweniować golkiper z Korytowa. Kilkadziesiąt sekund później Makulec zagrał płaską piłkę w pole karne, a defensor gości wślizgiem wpakował ją do własnej bramki. Na jego szczęście sędzia liniowy znów dopatrzył się pozycji spalonej naszego skrzydłowego. W 34 minucie gry nie było już wątpliwości. Kucharski przelobował „futbolówkę” ponad obrońcami do wychodzącego Makulca, który uderzył obok bezradnego golkipera. Chwilę później do gola asystę mógł dołożyć popularny „Magia”, lecz jego otwierającego podania nie wykorzystał Boniec. Na niegługo przed gwizdkiem oznajmiającym koniec pierwszej połowy Józefovia wywalczyła korner. Do piłki ustawionej w narożniku boiska podszedł Mariusz Boniec, wziął niedługi rozbieg i wrzucił piłkę… wprost do bramki Błękitnych! Trafienie wyjątkowej urody.

Józefovia rozpoczęła drugą połowę od strzału Makulca po podaniu Trzaskowskiego, po którym piłka wylądowała w rękach bramkarza. W 49 minucie rezerwowy Szymon Michoński po efektownym dryblingu wpakował piłkę do siatki. Niedługo potem Makulec uderzył mocno z bliska, co boleśnie odczuł golkiper. W 61 minucie Kucharski zagrał do Bońca, ten zabawił się z defensorami, a następnie sprytnym lobem przechytrzył bramkarza Błękitnych. „Józa” nie zamierzała poprzestać. Sześć minut później Karol Kopeć znalazł podaniem Makulca, który wślizgiem próbował zdobyć gola. Górą w tym przypadku był jednak bramkarz. Aktywny Marcin Makulec w 82 minucie otrzymał podanie na dobieg i oddał strzał, lecz piłka minimalnie minęła słupek bramki. Kilka minut później rezerwowy Maciej Napieraj uderzył w stronę bramki, wybił golkiper, lecz przy dobitce „Tasiora” z woleja był bez szans – 5:0. Napieraj miał jeszcze szansę na kolejną bramkę, lecz w sytuacji sam na sam, tym razem górą był korytowski bramkarz. W doliczonym czasie gry Mariusz Boniec zdobył szóstego gola dla józefowian, kompletując tym samym hat-tricka!

Józefovia powtórzyła wynik spotkania między tymi zespołami z jesieni​. Tym samym „Józa” awansowała na trzecią pozycję w tabeli Ligi okręgowej. Do końca sezonu została już tylko jedna kolejka. Podopieczni trenera Damiana Politańskiego wyruszą do Warszawy, gdzie zmierzą się z SEMP-em. Stawką pojedynku będzie zakończenie rozgrywek na podium.

JÓZEFOVIA JÓZEFÓW 6:0 (2:0) BŁĘKITNI KORYTÓW

BRAMKI: Makulec 36', Boniec 45', 61', 90', Michoński 50', Napieraj 88'

SKŁAD: P. Przybysz - Rogowski, Adamiak, Rosłonek (73' Bakuła), Orowiecki (ż) (46' Michoński) - Makulec (83' Smoliński), Boniec, Rokicki (ż) (78' Napieraj), Rowicki, D. Trzaskowski (60' Kopeć) - Kucharski

RELACJA LIVE

>>>GALERIA ZDJĘĆ<<<