To oni zdobyli mistrzostwo!

27 piłkarzy i trener Damian Politański przyczyniło się do zdobycia przez Józefovię tytułu mistrza Ligi okręgowej. Oto bohaterowie sezonu 2018/19, którzy zapisali się w historii klubu z Dolnej 19!

BRAMKARZE:

PATRYK PRZYBYSZ 21 lat, 29 meczów, 2572 minuty, 10 czystych kont

Patrykowi należy się złota rękawica! Mimo młodego wieku Patryk był niepodważalnym numer 1 w józefowskiej bramce, a jego interwencje wielokrotnie ratowały zespół w trudnych chwilach. Wraz z Piotrem Kaszowskim z Milanówka zachował, rekordowych w tym sezonie „okręgówki”, 10 czystych kont. Miał także nosa do bronienia jedenstek – w tym sezonie obronił cztery (w tym jedną w pucharze).

PAWEŁ SĘDEK 34 lata, 1 mecz, 90 minut, 1 czyste konto

„Sędi” w barwach Józy zagrał tylko jedno spotkanie ligowe (z Naprzodem Stare), ale dobrze wywiązał się z postawionego mu zadania zachowując czyste konto. Zimą zamienił zespół z Józefowa na LKS Chlebnia, gdzie pod skrzydłami trenera Grzegorza Sitnickiego, radził sobie całkiem udanie. Paweł rozegrał tam 10 spotkań, w tym ostatni meczu sezonu przeciwko Józefovii. Paradoksalnie, przegrywając w tym spotkaniu Sędek… został mistrzem ligi.

PIOTR SZPAK 32 lata, 2 mecze, 38 minut, 2 czyste konta

Piotr Szpak przyleciał na wiosnę do Józefowa z Wysp Brytyjskich, gdzie wcześniej bronił dostępu do bramki Roffey FC . W pierwszym zespole „Józy” wystąpił łącznie tylko 38 minut, ale nie dał się pokonać rywalom. Golkiper otrzymał więcej szans w aklasowych rezerwach.​

OBROŃCY:

MIKOŁAJ ADAMIAK 20 lat, 23 mecze, 1897 minut, 1 gol

Kolejny bardzo udany sezon w wykonaniu „Eto”. Środkowy obrońca wyróżniał się czystą grą w defensywie, dzięki rewelacyjnemu timingowi, który pozwalał mu w przepisowy sposób odbierać piłkę rywalom. Wyróżnia się także charakterem i wolą walki. Mikołaj wielokrotnie mocno „obrywał” od przeciwników, a mimo to zaciskał zęby i wracał do rywalizacji. W Konstancinie zdobył swoja pierwszą bramkę dla Józefovii.

TOBIASZ FILOCHOWSKI 18 lat, 28 meczów, 2336 minut, 2 gole

Tobiasz jest niewątpliwie odkryciem sezonu! Dołączył do Józefovii latem i szybko wywalczył sobie pierwsze miejsce w składzie. 18-letni boczny obrońca nie tylko bronił, ale równie często pomagał kolegom w ofensywie. Rewelacyjnie prowadzi piłkę każdą częścią nogi – udem, kolanem, piszczelem, kostką, a przy tym zachowuje nienaganną sylwetkę. Potrafi także ładnie uderzyć z rzutu wolnego, co pokazał w meczu z Piastem Piastów.

BARTOSZ JACHOWICZ-WRÓBLEWSKI 24 lata, 11 meczów, 916 minut, 0 goli

Bartek wznowił treningi w Józefovii po sezonie przerwy. Grał solidnie w obronie i udanie powstrzymywał zapędy rywali. Szkoda, że nie doceniali tego sędziowie, którzy w 11 meczach pokazali mu 8 żółtych i 1 czerwoną kartkę. Wystąpił także w 3 razy w rezerwach, gdzie zdobył jedną bramkę.

ANDREJ KARBOWSKI 22 lata, 4 mecze, 360 minut, 2 gole

Jeszcze jesienią cieszył się z wygranej przeciwko Józefovii w barwach Gromu, a już zimą dołączył do ekipy trenera Damiana Politańskiego. Andrej rozegrał tylko cztery spotkania, ale defensor dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców. Szczególnie cenne było trafienie w doliczonym czasie gry dające wygraną z Ursusem II Warszawa. Na więcej nie pozwoliła paskudna kontuzja palca, której Białorusin nabawił się w meczu rezerw.

MICHAŁ OROWIECKI 28 lat, 25 meczów, 1960 minut, 2 gole

„Oro” reprezentuje barwy Józefovii już od 2008 roku, ale niepodważalnie ten sezon może zaliczyć do najbardziej udanych. Wychowanek był kluczowym zawodnikiem w linii defensywnej. Pewnie powstrzymywał przeciwników, rozgrywał, a dodatkowo głośno podpowiadał i zachęcał kolegów do podkręcenia tempa i zachowania jeszcze większej koncentracji.

ŁUKASZ POSZALSKI 36 lat, 14 meczów, 1227 minut, 3 gole

Kapitan, lider, legenda. Jesienią „Poszal” był kluczową postacią w układance trenera Damiana Politańskiego. Nadal straszył rywali potężnymi strzałami głową. Nie zapomniał jak skutecznie wykonywać rzuty wolne, o czym świadczy przepiękny gol w Konstancinie. Z zimną krwią radził sobie w pojedynkach z napastnikami. Korzystał z boiskowej wiedzy podpowiadając młodszym kolegom, a także wymieniał uwagi z szkoleniowcem. Wiosną częściej występował jednak w aklasowych rezerwach.​

MAREK ROGOWSKI 35 lat, 17 meczów, 1283 minuty, 0 goli

Dla „Maro” był to drugi, równie udany, sezon spędzony w Józefovii. Defensor rozegrał 1283 minut na ligowych boiskach. Z olimpijskim spokojem toczył boje z ofensywnymi piłkarzami rywali. Z większości wychodził z nich w pozytywnym skutkiem. Z nim w obronie można było być spokojnym o korzystny wynik.

ŁUKASZ ROSŁONEK 33 lata, 1 mecz, 90 minut, 0 goli

„Rosół” wystąpił w przegranym przez mającą problemy kadrowe Józefovię w spotkaniu Piasecznie, a także w meczu Pucharu Polski z Hutnikiem Warszawa. Więcej minut rozegrał w A klasie. Najpierw zagrał w 2 spotkania w zespole rezerw, a zimą przeszedł do OKS Otwock. Tam wystąpił w 11 spotkaniach.

MATEUSZ ROWICKI 17 lat, 15 meczów, 440 minuty, 0 goli

17-letni „Rowik” otrzymywał od trenera wiele szans na występ i nie zawodził. Wychowanek Józefovii brak doświadczenia nadrabiał siłą, sprytem i sercem. Mimo tragedii jaka go dotknęła, pokazał charakter i do końca reprezentował ważne dla niego i w życiu jego rodziny barwy. Zespół pokazał, że może na nich liczyć, tak samo drużyna może liczyć na niego. Ogromny szacunek!

POMOCNICY:

KRZYSZTOF BANASZEK 22 lata, 16 meczów, 581 minut, 6 goli

„Banan” dołączył do zespołu w trakcie rundy jesiennej. Często pojawiał się na boisku z ławki, dając dużo ożywienia w grze zespołu. Skrzydłowy wyróżniał się szybkością, dobrą techniką i bramkostrzelnością. W 16 meczach Ligi okręgowej zdobył 6 bramek, a także siedmiokrotnie trafiał dla aklasowych rezerw. To on przypieczętował zwycięstwo w Chlebni dające awans do IV ligi. A czujemy, że Krzysztof nie pokazał jeszcze pełni swoich możliwości!

KRZYSZTOF CZAPKOWSKI 22 lata, 22 mecze, 1194 minut , 0 goli

W prawdzie nie udało mu się trafić do siatki, ale umiejętnościami defensywnymi i swoją nieustępliwością uprzykrzał życie przeciwnikom. Wychowanek Józefovii, mimo że nie jest rosłym graczem, nie bał się toczyć pojedynków fizycznych, które bardzo często wygrywał. Ponadto celnie rozprowadzał piłkę do partnerów z zespołu.

KAROL KOPEĆ 39 lat, 25 meczów, 1297 minut, 5 goli

Profesor Kopeć w minionym sezonie nie raz udzielił lekcji futbolu. Wielokrotnie imponował wytrzymałością i zaciętością zawstydzając młodszych zawodników. Karol ma w nogach 1297 minut gry w „okręgówce”, w ciągu których zdobył 5 bramek. Szczególnie w pamięci pozostaną trafienia z rezerwami Ursusa. Po wejściu z ławki zdobył wyrównującego gola na 3:3, a kilka minut później pięknym strzałem z dystansu ustalił wynik spotkania na 4:3.

KAMIL KUCHARSKI 30 lat, 23 mecze, 1235 minut, 9 goli

Ekspert od strzelania ładnych goli. Kapitalna bramka za kołnierz bramkarza w Żyrardowie, wspaniałe uderzenie prostym podbiciem w rywalizacji z Laurą, ładne trafienie lobem w meczu domowym z Żyrardowianką, bezpośredni gol z rzutu rożnego w meczu z SEMP Ursynów – można wymieniać długo. Potwierdza to, że „Kuchy” potrafi przenieść doświadczenie z piaszczystych boisk na murawę. Kamil to także ważna postać w szatni. Kiedy trzeba zaapeluje o koncentrację, a po meczu zadba o towarzyską atmosferę.​

MARCIN MAKULEC 35 lat, 27 meczów , 1447 minut, 5 goli

Marcin był wciąż ważnym zawodnikiem w talii szkoleniowca Józefovii. "Magi" kolejny sezon nękał obrońców przeciwnika swoimi zwodami na lewym skrzydle. Często schodził w kierunku pola karnego, w którego obrębie strzelił 5 bramek. Marcin również często wystawiał jak na tacy futbolówkę kolegom z drużyny.​ 

MACIEJ NAPIERAJ 27 lat, 12 meczów, 188 minut, 1 gol

Trener Damian Politański powierzał mu zadania wchodzenia w końcówkach, a "Tasior" bardzo dobrze wykonywał swoją robotę. Wchodząc na boisko wprowadzał spokój w zespole, rozgrywał, a pojawiając się z ławki meczu z LKS Chlebnia zdobył ładnego gola. Wychowanek Józefovii więcej minut uzbierał jednak w rezerwach, gdzie 6 razy wpisał się na listę strzelców​.

ARKADIUSZ PRZYBYSZ 25 lat, 9 meczów, 422 minuty, 2 gole

Arek wystąpił tylko w 9 spotkaniach rundy jesiennej. Zimą przerwał treningi i wiosną nie ujrzeliśmy pomocnika na boisku. Rozegrał niewiele minut, ale dużo wniósł do gry józefowskiego zespołu. Dwukrotnie zdobył gola, ale przede wszystkim wyróżniał się rewelacyjnym przeglądem pola, dzięki któremu zanotował pięć asyst.

ROBERT ROKICKI 36 lat, 28 meczów, 2488 minuty, 10 goli

Człowiek instytycja! „Rocky” zakończył swój siódmy sezon w barwach Józefovii, swój najlepszy w józefowskiej karierze. W 28 meczach 36-letni pomocnik zdobył aż 10 bramek, w tym ważne trafienia przeciwko SEMP Ursynów czy decydujące trafienie z Milanem w ostatniej akcji meczu. Jak zwykle świetnie grał głową, dobrze dogrywał kolegom z zespołu, ale również pomagał w defensywie. Dodatkowo Robert prowadził również zespół rezerw, który osiągał przyzwoite wyniki w A klasie.

DANIEL TRZEPAŁKA 24 lata, 28 meczów, 2111minuty,2 gole

Występował głównie w roli prawego pomocnika, ale kilkukrotnie grywał jako boczny obrońca. „Danio” zdążył nas już przyzwyczaić, że jest bardzo szybkim piłkarzem grającym na prawym skrzydle. Oprócz pojedynków sprinterskich pokazał, że potrafi dobrze dograć, o czym świadczy bilans asyst. Jego umiejętności prócz kibiców docenił także trener Damian Politański, który pozwolił grać Danielowi przez łącznie 2111 minut.

ERNEST ZĘGOTA 21 lat, 28 meczów, 1939 minuty, 8 goli

„Erni” dał się poznać jako pewny egzekutor rzutów karnych. W minionych ligowych rozgrywkach zdobył 8 bramek, z czego 7 trafień to wykorzystane z zimną krwią „jedenastki”. Pomocnik dołączył do józefowskiego zespołu przed rozpoczęciem sezonu. Ernest charakteryzuje się także świetnym przeglądem pola. Wraz z Robertem Rokickim tworzył królujący w środku pola duet środkowych pomocników.

MACIEJ ŻACZEK 19 lat, 13 meczów, 858 minut, 4 gole

„Żaku” trafił do Józefovii w zimowym okienku transferowym z Victorii Sulejówek i szybko stał się ważnym punktem zespołu znad Świdra. Skrzydłowy już w debiutanckim meczu w Teresinie trafił do siatki rywala. Nowy józefowski nabytek zagrał w 13 spotkaniach, w których zdobył 2 bramki. Od początku imponował szybkością, techniką oraz grą jeden na jeden.

NAPASTNICY:

MARIUSZ BONIEC 28 lat, 16 meczów, , 484 minut, 5 goli

"Mario" z pewnością czuję niedosyt, bowiem stracił dużą część sezonu na leczenie kontuzji, której nabawił się zaraz po rozpoczęciu ligowych rozgrywek. Jak przystało na ofensywnego gracza wyróżniał się dobrym wykończeniem w sytacjach podbramkowych. Potrzebował tylko 484 minut, by zanotować 5 trafień, w tym 3 zaraz po wejściu z ławki rezerwowych.

DOMINIK DUKALSKI 33 lata, 26 meczów, 2138 minut, 30 goli

Przyjście "Dukala" do Józefovii latem okazało się strzałem w dziesiątkę! Zdobył łącznie 30 bramek zostając królem strzelców rozgrywek. Doświadczony napastnik pokonał bramkarza każdego z 15 zespołów występujących w lidze. Nie był typem zawodnika, który żył z podań kolegiów, ale często sam wypracowywał sobie okazję. Co więcej goleador był także świetnym asystentem. Doświadczenie wykorzystywał na boisku, ale także poza nim. Często wymieniał poglądy na temat boiskowych sytuacji z młodszym od siebie trenerem.

JAKUB KITA 18 lat, 13 meczów, 120 minut, 2 gole

"Kiti" został włączony do pierwszego zespołu w tym sezonie. Otrzymywał szanse od szkoleniowca wchodząc z ławki. Osiemnastolatek zdążył już nawet strzelić swoją premierową bramkę w Lidze okręgowej. Najbardziej jednak zapamiętamy trafienie w meczu Pucharu Polski z Hutnikiem Warszawa, którym doprowadził do wygranego później przez "Józę" konkursu rzutów karnych. Podstawowy piłkarz rezerw.

NORBERT SMOLIŃSKI 28 lat, 1 mecz, 1 minuta, 0 goli

"Norbi" pojawił się na boisku tylko w doliczonym czasie gry w Starych Babicach. Na więcej nie pozwolił mu nieprzyjemny uraz. Norbert dokończył rozgrywki w roli kierownika zespołu. Oprócz spraw formalnych, dbał o odpowiednią koncentrację kolegów oraz o wesołą atmosferę. Wystąpił także 10 razy w zespole rezerw.

ZGŁOSZENI DO ROZGRYWEK ALE NIE ZAGRALI:

HUBERT HERDZIK 18 lat

Wielokrotnie zasiadał na ławce rezerwowych, ale nie dostąpił zaszczytu pojawienia się między słupkami w meczu "okręgówki". Bronił natomiast w aklasowych rezerwach i z meczu na meczu prezentuje się coraz lepiej. Tak trzymać!

PATRYK OLSZAŃSKI 24 lata

"Olszan" również nie wstał z ławki rezerwowych w Lidze okręgowej. Jednakże dostawał szanse w Pucharze Polski, prezentując sie z dobrej strony w rzutach karnych, a także w zespole rezerw. Zimą po kilku latach powrócił do Boru Regut, z którym zajął wysokie miejsce w A klasie.​ Zagrał tam w 9 spotkaniach.

TRENER:

DAMIAN POLITAŃSKI 28 lat, 30 meczów, 25 zwycięstw, 0 remisów, 5 porażek

21 czerwca 2014 roku Józefovia rozegrała ostatni mecz w IV lidze. W spotkaniu z Okęciem w roli kapitana dostępu do bramki bronił Damian Politański. Historia zatoczyła koło pięć lat później, kiedy "Józa" z nim w roli trenera zapewniła sobie awans do IV ligi. W ciągu trzech lat pracy na ławce trenerskiej pierwszego zespołu udało się stworzyć najsilniejszą drużyn ostatnich lat, jeśli nie od początku istnienia klubu. W zespole panuje kapitalna atmosfera - jeden za drugiego skoczyłby w ogień. Nie lubi stawiać dalekosiężnych celów - jest zwolennikiem systemu „małych kroków”, czyli wygrywania kolejnych meczów.

Od strony formalnej nad wszystkim czuwali KIEROWNICY DRUŻYNY:

MARIUSZ ŁABA 

NORBERT SMOLIŃSKI

JACEK WOJDA