Spadek Józefovii do klasy A
Niestety stało się coś niemożliwego... Józefovia spada z ligi okręgowej. Po dosyć pechowym sezonie nasz zespół musiał rozegrać baraż o utrzymanie z Okęciem Warszawa.
Pierwszy mecz zakończył się remisem 1:1, w którym nasza drużyna w dość szczęśliwych okolicznościach zremisowała.
Przyszedł czas na rewanż. Trybuny na stadionie RKS Okęcie przy ulicy Radarowej w Warszawie wypełnione były po same brzegi.
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Na samym początku Darek Niemiec bardzo dobrze nogą obronił strzał gospodarzy.
Kilka minut później Krzysiek Czapkowski mógł zdobyć bramkę ale jego strzał z bramki wybił obrońca. Piłkarze Okęcia mogli wyjść na prowadzenie po fatalnym błędzie w obronie Norberta Smolińskiego, który stracił piłkę i niewiele brakowało aby ,,Lotnicy'' strzelili bramkę. W końcówce pierwszej połowy po kontrowersyjnej decyzji sędziego gospodarze mieli rzut wolny w polu karnym po złapaniu piłki przez naszego bramkarza po przypadkowym podaniu od swojego zawodnika. Strzał obronił stojący w murze Arek Przybysz.
Do przerwy bez bramek.
W drugiej części gry kontuzji doznał Norbert Smoliński i zastąpił go Karol Ostrzyżek. W 66 minucie gospodarze wyprowadzili skuteczną kontrę po której wyszli na prowadzenie 1:0.
Kilka chwil później z boiska wyleciał za faul taktyczny Bartek Jachowicz-Wróblewski.
W ostatnich minutach meczu bramkarz Józefovii cudem obronił sytuację sam na sam. Kibice RKS zaczęli już świętować i śpiewać po czym Bartek Bakuła uciszył trybuny strzałem w samo okienko bramki! Remis w regulaminowym czasie gry.
W I połowie dogrywki gospodarze wyszli ponownie na prowadzenie po rzucie rożnym - 2:1.
Dobrą okazję miał Daniel Trzepałka, ale jego strzał obronił bramkarz Okęcia.
W II połowie dogrywki Józefovia próbowała jeszcze doprowadzić do remisu ale nie dość, że dwóch zawodników zobaczyło czerwone kartki to jeszcze Okęcie dobiło nasz zespół 3:1 w ostatniej minucie dogrywki.
Każdy teraz zadaje sobie pytanie, jak to mogło się stać, że w ogóle Józefovia znalazła się w barażach? Jakim cudem spadła? Nikt nie przypuszczał, że tak to może się skończyć.
Gdyby udało się strzelić jednego z 4 zmarnowanych karnych o 3 punkty, gdyby nie było walkowera z Dębem Wieliszew, gdyby sędziowie nie mylili się ,,jedenastkami'' z Legionovią II i Legionem, gdybyśmy nie przegrali z Legionem w 90 minucie, gdyby nie było tylu kontuzji.... teraz można już tylko gdybać....
Spadek do klasy A stał się faktem. Ostatni raz nasz zespół spadał z ligi okręgowej w sezonie 2005/06 i 3 lata walczył o powrót do ,,okręgówki''. Następnie po 2 latach Józefovia dokonała historycznego wydarzenia, ponieważ pierwszy raz awansowała do IV ligi. W sezonie 2013/14 nasza drużyna została zdegradowana do ligi okręgowej aby w obecnym sezonie spaść do klasy A.
Trzeba się wziąć ostro do pracy i pokazać kibicom, że był to wypadek przy pracy i Józefovia nie zasługiwała na ten spadek. Na koniec przyszłego sezonu możemy jeszcze świętować powrót do ligi okręgowej tylko taki cel musi obrać każdy zawodnik!
OKĘCIE WARSZAWA 3:1 pd. (0:0, 1:1) JÓZEFOVIA JÓZEFÓW
BRAMKI: Pawlak 66, Marek 100', Zawadzki 120' - Bakuła 90
SKŁAD: Niemiec - Domański, Orowiecki (79' Leśniak), Smoliński (50' Ostrzyżek), Wróblewski - Poszalski - P.Niemczyk, Czapkowski, Przybysz, Trzepałka - Wadowski (69' Bakuła)
* czerwone kartki otrzymali: Wróblewski (faul taktyczny), Smoliński (z ławki za dyskusję z sędzią), Ostrzyżek (druga żółta za dyskusję z sędzią), Przybysz (druga żółta za dyskusję z sędzią)